Ważna debata w Nowym Sączu: wzrost cen usług komunalnych jest nieunikniony
W sali reprezentacyjnej Ratusza odbyło się spotkanie prezydenta Ludomira Handzla i zastępcy prezydenta Artura Bochenka z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych i zarządcami nieruchomości położonych w Nowym Sączu.
Głównym tematem spotkania było podniesienie cen usług komunalnych przez Zarząd Sądeckich Wodociągów Sp. z o.o. Przedstawiciele spółdzielni podkreślali, że tego typu działania będą szkodliwe nie tylko w odniesieniu do mieszkańców, ale również w odniesieniu do działalności spółdzielni mieszkaniowej, które nie zostały uprzedzone o konieczności wprowadzenia zmian w taryfie opłat.
W czasie spotkania zostały omówione także zagadnienia związane z wprowadzeniem Karty Nowosądeczanina, rozwoju infrastruktury i remontami sieci ciepłowniczej.
Prezydent Ludomir Handzel zaproponował także spotkania przedstawicieli spółek miejskcih z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych. Dokładny termin spotkania nie został jednak ustalony.
Na tle problemu związanego z podniesieniem cen usług komunalnych świadczących przez Sądeckie Wodociągi Sp. z o.o. coraz silniej rysuje się konflikt między spółką a samorządem. Samorząd lokalny nie ma wpływu na decyzje podejmowane przez zarząd spółki.
Podczas spotkania zastępca prezydenta podkreślił, że mieszkańcy i tak już dopłacają do działalności spółki Sądeckie Wodociągi, ponieważ Nowy Sącz co roku przekazuje z budżetu miejskiego, zasilanego m.in. przez podatki i opłaty lokalne, dopłaty do usług świadczonych przez Sądeckie Wodociągi Sp. z o.o. Spółdzielnie już otrzymały informacje od spółki, że wzrosną ceny dostawy wody oraz odbioru ścieków.
Podczas spotkania Artur Bochenek podsumował kwestię wzrostu cen w następujący sposób:
Spółka, nad którą miasto nie ma kontroli ma kilku milionowe zyski, a chce zaznaczyć, że mieszkańcy i tak dopłacają do funkcjonowania spółki, bo miasto przekazuje jej dopłatę do taryfy. Próby obarczania winą Prezydenta i Radę Miasta o to, że ceny w ostatnim kwartale roku poszybują do góry są nie na miejscu. Warto się też zastanowić, dlaczego woda w Nowym Sączu jest praktycznie najdroższa w skali całego kraju.
Źródło i Fot. Urząd Miasta Nowy Sącz
Komentarze