Historyczny Dwór Marsów w remoncie. Trwa wymiana okien i drzwi
Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej przechodzi ważną modernizację – trwa wymiana stolarki okiennej i drzwiowej w zabytkowym dworku Marsów. Prace nie tylko przywrócą budynkowi dawny wygląd, ale też znacząco podniosą poziom bezpieczeństwa i komfortu dla eksponatów oraz odwiedzających.

W Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej trwają prace, które mają przywrócić siedzibie dawnego dworu Marsów historyczny wygląd i jednocześnie zapewnić najwyższy poziom bezpieczeństwa. Od 4 sierpnia trwa wymiana stolarki okiennej i drzwiowej na parterze budynku. To inwestycja o łącznej wartości 697 tysięcy złotych, z czego 650 tysięcy pochodzi z Rządowego Programu Ochrony Zabytków w ramach Polskiego Ładu, a 47 tysięcy – z budżetu Miasta Limanowa.
Nowe okna i drzwi powstają w zgodzie z duchem epoki, a jednocześnie spełniają restrykcyjne normy bezpieczeństwa. Stolarka posiada klasę RC3 odporności na włamanie (zgodnie z PN-EN 1627), co oznacza, że skutecznie chroni zarówno sam zabytek, jak i gromadzone w nim bezcenne eksponaty. Drzwi o tej samej klasie zabezpieczeń spełniają również wymogi Rozporządzenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 2 września 2014 r., dotyczącego ochrony zbiorów muzealnych przed pożarem, kradzieżą i zniszczeniem.
Dzięki zastosowanym rozwiązaniom budynek nie tylko zyska elegancki wygląd, przypominający dawny dworek Marsów w tzw. stylu polskim, ale także stanie się bardziej funkcjonalny. Nowe okna mają doskonałe parametry termiczne i antypożarowe, co pozwoli lepiej chronić eksponaty oraz poprawi komfort pracy muzealników i odwiedzających. W połączeniu z prowadzonym równolegle dociepleniem poddasza, w budynku ma być już wkrótce cieplej i bardziej energooszczędnie.
Prace prowadzi wyłoniona w drodze przetargu firma Impuls Contraktor. Modernizacja dworu Marsów to kolejny krok w długofalowym procesie odnowy i zabezpieczenia jednego z najważniejszych zabytków Limanowej – miejsca, które od lat łączy historię regionu z życiem kulturalnym miasta.
Źródło: Fot. MRZL, Magdalena Urbaniec
Komentarze