Klaudia Zwolińska nie do pokonania. 4,39 sekundy przewagi i złoty medal

Klaudia Zwolińska zdobyła złoty medal mistrzostw świata w kajakarstwie górskim w C-1, triumfując w australijskim Penrith z przewagą ponad czterech sekund. Po pół wieku Polska znów cieszy się złotem w slalomie kajakowym, a samego sukcesu nie kryją ani trenerzy, ani władze sportowe.

Klaudia Zwolińska nie do pokonania. 4,39 sekundy przewagi i złoty medal

Klaudia Zwolińska, wicemistrzyni olimpijska z Paryża, w niesamowitym stylu zdobyła złoty medal w konkurencji C-1 podczas mistrzostw świata w australijskim Penrith. Zawodniczka Startu Nowy Sącz triumfowała na torze olimpijskim pod Sydney, pokonując rywalki z przewagą aż 4,39 sekundy nad drugą Alsu Minazową, Rosjanką reprezentującą Indywidualnych Sportowców Neutralnych.

- Wiedziałam, że robię postępy w kanadyjce, ale nie spodziewałam się, że aż tak – przyznała Zwolińska, która startowała jako przedostatnia, co pozwoliło jej obserwować konkurentki przed własnym biegiem. Mistrzyni podkreśliła, że finał był dla niej niemal szokiem: – W półfinale wykonałam świetny przejazd, ale nie myślałam, że będę w stanie powtórzyć ten wynik i jeszcze poprawić czas o kilka sekund.

Trenerzy i współpracownicy nie kryli zachwytu nad występem Małopolski. – Klaudia wchodziła na coraz wyższe obroty i sama zdecydowała, że jedzie po złoto. Jedyną zawodniczką, która mogła jej zagrozić, była Jessica Fox. Może szkoda, że jej nie było, bo Klaudia pokazałaby, na co ją stać – komentował Rafał Polaczyk, trener zawodniczki.

Złoty medal Zwolińskiej ma wymiar historyczny dla polskiego kajakarstwa. Po pół wieku od triumfu Marii Ćwiertniewicz w 1975 roku w Skopje, Polska znów zdobyła złoto w slalomie kajakowym. – Klaudia, jesteś wielka! – podkreślił wicemarszałek Witold Kozłowski.

Trener główny reprezentacji Polski, Jakub Chojnowski, zaznaczył: – Klaudia jest medalistką mistrzostw Europy i Igrzysk Europejskich w kanadyjce, więc jej sukces nie jest niespodzianką. To był przejazd wybitny – wygrywa o ponad cztery sekundy w sporcie, gdzie sekunda decyduje o dziesięciu miejscach. Wielu trenerów i zawodników z zagranicy gratulowało fenomenalnego wyniku.

Już w piątek Zwolińska będzie walczyć w swojej koronnej konkurencji K-1. – Jak teraz pojadę w K-1? Nie wypada mi popłynąć gorzej – przyznała zawodniczka.

Partnerami Polskiego Związku Kajakowego są Lotto i PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.

Kacper Sztuba osiągnął życiowy wynik

Choć uwagę przykuła Zwolińska, w finałowym starcie świetny wynik uzyskał też Kacper Sztuba z AZS AKF Kraków. Zajął szóste miejsce, co jest jego najlepszym rezultatem w mistrzostwach świata. – Czuję niedosyt, bo chciałem zakończyć sezon medalem, ale rywale, którzy wiosłują na prawą rękę, byli poza moim zasięgiem – przyznał Sztuba.

Źródło: Fot. PZK

Zobacz Również

Komentarze


Zaloguj sie aby komentować