Ogólnopolska afera oświatowa. Wśród zatrzymanych dyrektorka szkoły z Nowego Sącza
Trzynaście osób, w tym dyrektorka niepublicznej szkoły z Nowego Sącza, usłyszało zarzuty w sprawie wyłudzeń dotacji oświatowych. Policja i prokuratura badają ogólnopolską sieć szkół, które przez lata pobierały pieniądze na fikcyjnych uczniów. Straty Skarbu Państwa sięgają prawie 40 milionów złotych.
To jedna z największych spraw dotyczących wyłudzeń dotacji oświatowych w Polsce. Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, przy wsparciu policjantów z sześciu komend wojewódzkich i czterech miejskich, zatrzymali trzynaście osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Jak ustaliliśmy, wśród nich jest również dyrektorka jednej z niepublicznych szkół w Nowym Sączu.
Śledztwo, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Łodzi, obejmuje aż dziesięć województw. Zatrzymani to osoby w wieku od 30 do 70 lat, pełniące funkcje dyrektorów i właścicieli szkół. Według śledczych w latach 2016–2023 fałszowali oni dokumentację dotyczącą liczby uczniów i frekwencji, by uzyskać nienależne dotacje z budżetu państwa.
Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli obszerne materiały dowodowe, w tym dokumentację szkolną, komputery oraz gotówkę. Prokurator przedstawił 79 zarzutów 14 osobom, a straty z tytułu nienależnie wypłaconych dotacji oszacowano na co najmniej 39,5 miliona złotych.
Jak przekazała Nam rzeczniczka Łódzkiej Policji nadkom. Aneta Sobieraj, to już czwarta odsłona wieloetapowego śledztwa.
Wśród zatrzymanych znajduje się pani dyrektor z Nowego Sącza, kierująca niepubliczną szkołą. To część większej sprawy, w której zarzuty usłyszało już 45 osób.
Łódzcy śledczy zapowiadają, że postępowanie wciąż jest rozwojowe i nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań.
Skala procederu pokazuje, jak rozbudowany był system wyłudzania publicznych środków na fikcyjne zajęcia i nieistniejących uczniów.
Źródło: KWP Łódź
Komentarze