Zwycięski mecz ze Stomilem. Sandecja zdobywa komplet punktów

Trener "Biało-Czarnych" stwierdził na pomeczowej konferencji, że po rzucie karnym dla Stomilu wkradło się trochę nerwowości, ale wciąż nasza drużyna miała boiskowe wydarzenia pod kontrolą.

Bardzo cieszą mnie punkty zdobyte na trudnym terenie, szczególnie punkty, po ostatnim pucharowym spotkaniu, gdzie przegraliśmy 0:1. Wiedzieliśmy, że Stomil to zespół, który potrzebuje punktów, jak tlenu. Natomiast myślę, że bardzo szybko zaczęliśmy kontrolować pierwszą połowę, wygrywaliśmy, więc trochę było rozprężenia jeśli chodzi o mój zespół. Kilka słów w szatni spowodowało, że wróciliśmy do grania, chcieliśmy zdobyć trzecią bramkę, nie udało się. Po rzucie karnym dostaliśmy gola na 2:1, trochę było nerwowości, ale było widać, że mimo wszystko kontrolowaliśmy nadal spotkanie. To jest dla nas najważniejsze, trzy punkty dopisujemy na swoje konto, cieszę się, że nowy prezes w pierwszym spotkaniu zdobył trzy punkty. Gratuluję prezesowi, mojemu zespołowi, kibicom. Wracamy, długa podróż, odpoczniemy, trochę się zregenerujemy i czeka nas kolejne, bardzo trudne spotkanie w Sosnowcu - powiedział szkoleniowiec zespołu Sandecji, Dariusz Dudek.

Drużyna Sandecji zagrała w składzie: Dawid Pietrzkiewicz - Kamil Słaby, Sebastian Rudol, Tomasz Boczek, Michal Piter-Bučko (c) - Damian Chmiel, Damir Šovšić, Robert Janicki (78' Dawid Wolny), Jakub Zych, Elhadji Maissa Fall (46' Bartłomiej Kasprzak) - Svetoslav Dikov (84' Kornel Osyra).

Sędziował Piotr Urban (Warszawa).

Źródło: MKS Sandecja