Pościg jak z filmu na Sądecczyźnie. Kierowca z dożywotnim zakazem uciekał przed policją
36-letni mieszkaniec Sądecczyzny podjął desperacką ucieczkę przed policją, ignorując sygnały radiowozu i poruszając się z nadmierną prędkością. Rajd zakończył się porzuceniem samochodu i zatrzymaniem przez funkcjonariuszy z Nowego Sącza i Krakowa. Powód? Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Surowe konsekwencje czekają 36-letniego mieszkańca powiatu nowosądeckiego, który w sobotnią noc postanowił zignorować policję i uciekać samochodem przez kilka miejscowości Sądecczyzny. Jego rajd zakończył się pościgiem angażującym funkcjonariuszy z Brzeska, Nowego Sącza oraz Oddział Prewencji Policji w Krakowie.
Do dramatycznych wydarzeń doszło 20 października około godziny 22:40 w Wytrzyszczce. Patrol Komisariatu Policji w Czchowie próbował zatrzymać do kontroli kierującego Renaultem. Mężczyzna nie tylko zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, ale gwałtownie przyspieszył, rozpoczynając niebezpieczny rajd po okolicznych drogach.
Po przejechaniu przez kilka miejscowości, kierowca w gminie Podegrodzie skręcił na polną drogę, a następnie porzucił samochód w zaroślach i próbował uciec pieszo. Dzięki skoordynowanym działaniom policjantów z Nowego Sącza i Krakowa, pościg zakończył się zatrzymaniem mężczyzny.
Jak się okazało, 36-latek prowadził pojazd mimo dożywotniego zakazu sądowego. Oprócz złamania tego zakazu odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz liczne wykroczenia popełnione podczas ucieczki. Za swoje czyny grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Źródło: Fot. KMPNS
Komentarze