Uwaga na osuwisko we Florynce

Osuwisko we Florynce (gmina Grybów) znowu dało o sobie znać. Gwałtowne i długotrwałe opady deszczu sprawiły, że ziemia ustabilizowana pod koniec ubiegłego roku dzięki inwestycji Powiatu Nowosądeckiego, znowu się osunęła zabierając fragment drogi.
Osuwisko znajduje się na drodze Florynka – Izby i jest całkiem spore. Oprócz półtorakilometrowego fragmentu drogi, obszar całego osuwiska to kilkanaście hektarów. Na tym fragmencie w ubiegłym roku wykonaliśmy prace, które doraźnie zabezpieczyły możliwość przejazdu po całkowicie zdewastowanym odcinku drogi. Koszt tych robót to ponad 160 tysięcy złotych - mówi Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu
W ubiegłym roku wykonano bardzo głębokie odwodnienie podłoża, ułożono skaliste podłoże pod korpus drogowy i całkowicie nową konstrukcję.
Jednak długotrwale opady deszczu w tym roku sprawiły, że odtworzony odcinek ponownie się osunął. Dodatkowo, uciążliwe są przejazdy ciężkich samochodów wywołujących drgania i obciążenie podłoża. Obecnie, przejezdność na osuwiskowym fragmencie drogi jest przywrócona, ale został w tym miejscu ograniczony tonaż do 3,5 tony i prędkość do 30 kilometrów. Zwracam się do kierowców z prośbą o przestrzeganie tych ograniczeń. Osuwisko cały czas pracuje - mówi wicestarosta nowosądecki Antoni Koszyk.
Okazuje się, że docelowa stabilizacja osuwiska według opinii Państwowego Instytuty Geologicznego jest ekonomicznie nieuzasadniona i nie daje gwarancji trwałości. Wykonane kilkanaście lat temu badania sugerują przełożenie przebiegu drogi w inne miejsce, co wiązałoby się z budową dwóch nowych mostów na rzece Biała i poprowadzeniem drogi nowym terenem. To jednak jest obszar Natura 2000, a poza tym taka inwestycja wymagałaby bardzo dużych nakładów finansowych.
Musimy więc wykonywać doraźne prace, aby utrzymać przejezdność – dodaje wicestarosta Antoni Koszyk.
Źródło: SPNS, Fot. Maria Olszowska
Komentarze