Kontrowersje wokół „Pałacyku Pod Pszczółką”. Starosta limanowski zabiera głos

W Limanowej narasta dyskusja dotycząca rozbiórki zabytkowego budynku znanego jako „Pałacyk Pod Pszczółką”. Sprawa wzbudza wiele emocji, a część mieszkańców i miłośników historii kwestionuje decyzję o wyburzeniu obiektu. Do publicznej debaty odniósł się starosta limanowski Mieczysław Uryga, podkreślając, że proces decyzyjny był zgodny z obowiązującym prawem i poprzedzony dogłębną analizą.

Kontrowersje wokół „Pałacyku Pod Pszczółką”. Starosta limanowski zabiera głos

Jak wyjaśnia starosta, procedura dotycząca pozwolenia na rozbiórkę trwała kilka lat i przeszła przez różne instancje, w tym Wojewódzki Sąd Administracyjny, Naczelny Sąd Administracyjny oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kluczową rolę odegrała również opinia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który w styczniu 2025 roku uznał, że budynek nie wymaga badań archeologicznych i umorzył postępowanie w tej sprawie.

Istotnym aspektem tej sytuacji jest brak wpisania budynku do gminnej ewidencji zabytków – co oznacza, że nie podlegał on szczególnej ochronie konserwatorskiej. Starosta podkreślił, że jako organ administracyjny działa wyłącznie w granicach prawa i nie mógł odmówić zgody na rozbiórkę, jeśli spełnione zostały wszystkie formalne wymogi.

Mimo wydania pozwolenia na rozbiórkę, sprawa nadal budzi duże zainteresowanie opinii publicznej. Różne instytucje i organizacje podejmują działania w tej sprawie, jednak starosta stanowczo odrzuca zarzuty sugerujące jego celowe działanie na rzecz wyburzenia budynku.

Dalsze losy „Pałacyku Pod Pszczółką” zależą teraz od ewentualnych inicjatyw społecznych oraz decyzji władz lokalnych. Tymczasem temat nadal wywołuje ożywioną dyskusję na temat ochrony dziedzictwa kulturowego i roli samorządu w tego typu sprawach.

Źródło: FB Starosta Mieczysław Uryga, fot. MUW

Zobacz Również

Komentarze


Zaloguj sie aby komentować