Korzenie kształtują człowieka. Stary Sącz upamiętnił swojego artystę

Na Starych Powązkach w Warszawie odnowiono grób Ludwika Panczykowskiego – aktora Teatru Narodowego i rodowitego starosądeczanina. Dzięki wspólnej inicjatywie mieszkańców, Towarzystwa Miłośników Starego Sącza i warszawskiego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami, pamięć o artyście z XIX wieku zyskała nowe życie.

Korzenie kształtują człowieka. Stary Sącz upamiętnił swojego artystę

Na warszawskich Starych Powązkach spotkali się przedstawiciele Starego Sącza, Towarzystwa Miłośników Starego Sącza oraz Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorfa. Wspólnie uczcili pamięć Ludwika Panczykowskiego – artysty dramatycznego i aktora Teatru Narodowego, który przyszedł na świat w 1804 roku w Starym Sączu.

To właśnie dzięki ludziom dobrej woli, ofiarności mieszkańców i zaangażowaniu lokalnych społeczników udało się przywrócić godny wygląd miejscu spoczynku słynnego starosądeczanina. Grób Panczykowskiego, zniszczony i zapomniany, został odrestaurowany dzięki środkom zebranym podczas kwesty na starosądeckich cmentarzach 1 listopada 2023 roku. W realizacji projektu pomogli także członkowie warszawskiego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami, którzy zajęli się formalnościami, znaleźli wykonawcę, nadzorowali prace i pokryli 10 procent kosztów przedsięwzięcia.

Ludwik Panczykowski, syn burmistrza Starego Sącza, od młodości związany był ze sztuką sceniczną. W 1842 roku rozpoczął naukę w warszawskiej szkole dramatycznej, a już rok później zadebiutował na deskach Teatru Narodowego. Zyskał uznanie publiczności w rolach prostych mieszczan i rzemieślników, a jego kreacja Dyndalskiego w Zemście Aleksandra Fredry przeszła do legendy polskiego teatru. Zmarł w 1871 roku w Warszawie, pozostawiając po sobie bogaty dorobek aktorski.

Grób Panczykowskiego odkryto na nowo około dekadę temu. Jego stan wzbudził niepokój miłośników historii, którzy postanowili ocalić pamięć o tym wybitnym artyście. Odrestaurowanie grobu stało się nie tylko aktem szacunku, lecz także symbolicznym powrotem Ludwika Panczykowskiego do rodzinnego miasta, które o nim nie zapomniało.

Spotkanie, w którym uczestniczył m.in. burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek, było okazją do wyrażenia wdzięczności wszystkim darczyńcom i oficjalnego zakończenia tego ważnego projektu. „Korzenie kształtują człowieka” – głosi motto wydarzenia, które nabrało wyjątkowego znaczenia w miejscu, gdzie historia i pamięć splatają się w żywy pomnik przeszłości.

Źródło: Fot. Gm. Stary Sącz

Zobacz Również

Komentarze


Zaloguj sie aby komentować