Po przejściu frontów burzowych przez Małopolskę: ponad 1400 interwencji strażaków i brak prądu dla kilkudziesięciu tysięcy odbiorców
W Małopolsce nie ustają problemy związane z pogodą. Wczoraj wieczorem wydano ostrzeżenie o silnych burzach z gradem, które dotyczyły trzech powiatów: oświęcimskiego, suskiego i wadowickiego. Front atmosferyczny, który przeszedł przez region, spowodował ponad 900 wezwań strażaków i przerwy w dostawie prądu dla około 60 tysięcy ludzi. Dziś rano meteorolodzy ogłosili kolejne ostrzeżenia, tym razem najwyższego stopnia, dla 15 powiatów małopolskich. Możliwe są opady gradu i wystąpienie trąb powietrznych.
To były bardzo trudne godziny dla Małopolski. Znaleźliśmy się pomiędzy dwoma frontami i musieliśmy zmierzyć się z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Na szczęście współpracowaliśmy ze służbami ratowniczymi i monitorowaliśmy sytuację. Nie ma informacji o poszkodowanych – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który był w stałym kontakcie z Komendą Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej i starostami.
Najwięcej szkód odnotowano w powiecie brzeskim. Wczoraj wieczorem w Czchowie odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym uczestniczył I wicewojewoda małopolski Ryszard Pagacz. Dziś wicewojewoda odwiedzi powiaty brzeski, bocheński i tarnowski, aby ocenić rozmiar strat po burzach.
Zniszczone budynki i dachy, zalania, połamane drzewa - to skutki przejścia frontów atmosferycznych. Straż Pożarna interweniowała od wczoraj do dzisiaj rano w Małopolsce 1410 razy. Ponad 1100 zgłoszeń dotyczyło połamanych drzew. W akcjach ratowniczych brało udział ponad 4800 strażaków z OSP i ponad 650 z PSP, wykorzystano 1061 pojazdów z OSP i 184 z PSP. Chciałbym podziękować strażakom zarówno PSP, jak i OSP za pomoc - zwłaszcza taką, która polegała na dostarczeniu agregatów prądotwórczych do miejsc, gdzie przebywali chorzy na respiratorach i koncentratorach tlenu – mówi wojewoda Łukasz Kmita.
Niektóre z tych interwencji były bardzo nietypowe i wymagały specjalistycznego sprzętu. Na przykład, w Czchowie strażacy użyli agregatu z JRG Nowy Sącz 80 kW do uruchomienia przepompowni wody, która została uszkodzona przez burzę. W Rożnowie na jeziorze ratownicy podjęli z wody 12 osób, których żaglówki zostały przewrócone przez silny wiatr. W Krakowie piorun uderzył w budynek hotelu, gdzie odbywało się wesele. Strażacy zostali wezwani przez właściciela, który zauważył dym wydobywający się z gniazdek.
Pogoda spowodowała również duże straty materialne. Według danych PSP, 91 budynków mieszkalnych i 80 gospodarczych zostało uszkodzonych przez burze. W większości przypadków chodziło o zerwane dachy (31 na budynkach mieszkalnych i 13 na gospodarczych). Najwięcej tego typu uszkodzeń odnotowano na terenach powiatu brzeskiego (57 budynków), bocheńskiego (35 budynków) i tarnowskiego (45 budynków).
Energetycy również mają pełne ręce roboty, ponieważ wiele miejscowości zostało odciętych od prądu. Tauron Dystrybucja informuje, że obecnie brak zasilania dotyczy 22 359 odbiorców (406 stacji). Spółka deklaruje, że dostawy prądu zostaną przywrócone do godzin wieczornych.
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapewnia, że poszkodowani mogą liczyć na pomoc rządową. Poprzez gminy (Ośrodki Pomocy Społecznej) można ubiegać się o tzw. „szybkie zasiłki” na bieżącą pomoc w kwocie do 6 tys. zł, a także środki na odbudowę/ remonty domów do 200 tys. zł i budynków gospodarczych – do 100 tys. zł. Wojewoda przypomina, że wnioski należy składać jak najszybciej i zapowiada, że środki będą natychmiast przekazywane na konta samorządów.
Na razie nie ma informacji o kolejnych ostrzeżeniach IMGW. Obecnie obowiązuje ostrzeżenie o upale II stopnia dla znacznej części województwa: temperatura maksymalna w dzień od 30°C do 33°C; temperatura minimalna w nocy od 17°C do 19°C, miejscami około 20°C.
Do godziny 9.00 obowiązuje również ostrzeżenie hydrologiczne I stopnia o gwałtownych wzrostach stanów wody.
Źródło: MUW, fot. ilustracyjna
Komentarze