23 lutego wieczór wspomnień o Marii Piniańskiej
Prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel wraz z dyrektorem Sądeckiej Biblioteki Publicznej Markiem Rylewiczem zapraszają na WIECZÓR WSPOMNIEŃ O MARII PINIAŃSKIEJ, który odbędzie się 23 lutego br. (piątek) o godz. 17:00 w zabytkowych bibliotecznych piwnicach przy ul. Franciszkańskiej 11.
Spotkanie poświęcone życiu i twórczości zmarłej dwa lata temu regionalnej poetki poprowadzi Joanna Babiarz z Sądeckiego Klubu Literackiego. Wiersze poetki w muzycznej aranżacji przedstawi zespół Dookoła. Gościem specjalnym spotkania poetycko-muzycznego będzie Anna Totoń, która opowie o Marii Piniańskiej oraz przywoła wspomnienia i ważne regionalne wydarzenia, z którymi była związana.
Zapraszamy wszystkich, którzy znali zmarłą poetkę do zabrania głosu lub przeczytania publicznie jej wierszy. Każdy uczestnik otrzyma jedną z sentencji pochodzącą ze zbioru „Kołatka” Marii Piniańskiej.
***
Maria Piniańska (1940 – 2022) – nowosądeczanka, pedagog (nauczycielka języka polskiego), historyk sztuki, poetka, artystka. Ukończyła pięcioletnie Liceum Pedagogiczne w Nowym Sączu, Studium Nauczycielskie w Nowym Sączu oraz Wyższe Studia Nauczycielskie na kierunku historia sztuki przy ASP w Krakowie. Jako poetka zadebiutowała na łamach „Głosu Sądeckiego” /Nowy Sącz – moje miasto/, „Dziennika Polskiego” /Wojna/, a następnie w „Angorze” /Fortepian Fryderyka/. Uprawiała artystyczną prozę, pisała wiersze, bajki, oraz aforyzmy, bo – jak mówiła: „Zmęczonym życiem ludziom trzeba dać trochę rozrywki, dlatego piszę też wiersze humorystyczne. Aforyzmy są bowiem terapeutyczne”. Wielokrotna laureatka ogólnopolskich i regionalnych konkursów poetyckich. Została odznaczona Medalem Komisji Edukacji Narodowej i Złotym Krzyżem Zasługi. Jako członkini Sądeckiego Klubu Literackiego udzielała się w życiu kulturalnym i artystycznym regionu. Prowadziła kroniki, organizowała uroczystości szkolne i akademie. Zaszczepiała w młodych ludziach miłość do literatury i sztuki. Maria Piniańska była wrażliwą, ceniącą prawdę i uczciwość osobą, która promowała poezję w regionie.
Ktoś mi powiedział:
– Ładne piszesz wiersze!
– To nie ja piszę, ktoś mi je dyktuje.
On mnie zna lepiej niż ja sama siebie,
bo mnie wyrzeźbił na swoje podobieństwo
i tchnął w moje ciało nieśmiertelną duszę.
/Maria Piniańska, „Nasze Spotkania”, 2019 r./
Źródło: SBP
Komentarze