Ćwiczenia zamieniły się w prawdziwą akcję ratunkową nad zalewem Klimkówka

Do zdarzenia doszło w malowniczej okolicy zalewu Klimkówka, który co roku przyciąga licznych turystów i miłośników sportów wodnych. Tym razem jednak stał się areną dramatycznej akcji ratunkowej, w której kluczowe było szybkie i precyzyjne działanie. Zawisły na liniach wysokiego napięcia paralotniarz znalazł się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Każdy nieprzemyślany ruch mógł skończyć się tragicznie.

Strażacy z jednostki OSP Uście Gorlickie natychmiast przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno poszkodowanemu, jak i sobie nawzajem. Na miejscu pojawiły się również inne jednostki, w tym strażacy z PSP Gorlice oraz zespoły z OSP KSRG Sękowa i OSP Moszczenica, którzy w ramach współpracy między jednostkami wspólnie zapewniali wsparcie logistyczne i zabezpieczenie terenu.

Ratownicy z PSP Gorlice skontaktowali się ze Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Wysokościowego, której strażacy specjalizują się w działaniach na dużych wysokościach. Ich zadaniem było dotarcie do poszkodowanego, uwolnienie go z lin i przetransportowanie na bezpieczny teren. Dzięki ich profesjonalizmowi i wieloletniemu doświadczeniu paralotniarza udało się bezpiecznie opuścić z wysokości, nie odnosząc żadnych obrażeń.

Działania strażaków były niezwykle skomplikowane i wymagały precyzji. Specjalistyczna grupa, wyposażona w sprzęt do wspinaczki i zabezpieczeń wysokościowych, musiała przeprowadzić akcję ratunkową w pełnym napięciu, z uwzględnieniem specyfiki okolicznych linii energetycznych. Zabezpieczenie obszaru wokół miejsca zdarzenia było kluczowe, aby uniknąć dalszych zagrożeń i zapewnić strażakom przestrzeń do działania.

Akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem. Paralotniarz nie odniósł obrażeń i po przetransportowaniu go na bezpieczny teren mógł odetchnąć z ulgą, dziękując zaangażowanym ratownikom.