W Naściszowej dachowało BMW

W samochodzie podróżowała jedna osoba z dzieckiem. Na szczęście, dzięki pomocy przechodniów, pasażerowie bezpiecznie opuścili pojazd, nie zgłaszając żadnych obrażeń. Niestety, podczas wypadku doszło do wycieku płynów eksploatacyjnych. W związku z nietypową pozycją samochodu, strażacy mieli trudności z odłączeniem akumulatora, co wymagało dodatkowych działań.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie przystąpili do usunięcia części zniszczonych barierek, które wystawały na chodnik. Przy pomocy żurawia hydraulicznego udało się postawić pojazd na koła. Równocześnie, ruch na drodze był kierowany wahadłowo, aby zapewnić bezpieczeństwo. Po odpięciu klem akumulatora, laweta zabrała uszkodzony samochód, a strażacy uporządkowali jezdnię.

Działania służb trwały ponad godzinę, a całe zdarzenie zakończyło się bez poważniejszych konsekwencji dla uczestników wypadku.